
Tomek na sprawdzeniu stanu technicznego dostał światła biegu wstecznego oraz sprawdzenie oleju w silniku, a dodatkowo sprawdzenie stanu opon!!! Kto wie jak to zrobić? Kopnąć w oponkę, nawet można rzucić tekstem "ale spoko fajne kapcie" i ku zdumieniu egzaminatora wypowiedzieć z naciskiem 1,6mm, to minimalna głębokość bieżnika. Następnie przygotowanie do jazdy, z prędkością światła przemknięcie pomiędzy pachołkami, podjazd na wzniesieniu tak by dymu poszły z gum i można ruszać na miasto. Z bramy WORDu Tomek wyjechał w lewo, ale tak by wjeżdżające auto do WORDu mogło się zmieścić po lewej stronie. Następnie przez rondo na wprost i na światłach w prawo na ul. Piłsudskiego. Dalej na skrzyżowaniu z wyspą czyli Budowniczych Huty Katowice w lewo. Wjazd w małe uliczki by zaparkować. Wyjazd z powrotem na skrzyżowanie Budowniczych i jazda w stronę ul. Zagłębia Dąbrowskiego i w lewo na os. Łęknice. Tam bez końca walka ze skrętami w lewo na drogach jednokierunkowych. Po wprowadzeniu nowego, dość zagmatwanego oznakowania, naprawdę można się tam pogubić ale tu też się Tomek wybronił, bo znał te miejsca jak własną kieszeń. Potem powrót w stronę WORDu i jazda aż do ul. Podlesie. Tam wykonanie hamowania, perfekcyjnie zaczynając od hamulca, a nie od sprzęgła i zawracanie na drodze dwujezdniowej. Szczęśliwy powrót do ośrodka egzaminowania. Gratulacje, kwiaty, szampan i wręczenie pucharu...
Instruktorzy z www.albar.krakow.pl nauczyli mnie jeździć. Dzięki nim bez trudu zdałem egzamin na prawo jazdy!
OdpowiedzUsuńZdawałam tak dawno temu prawo jazdy, że nawet nie pamiętam, jakie wtedy były przepisy. Ciekawe, jakie teraz zmiany się pojawiły i chętnie sprawdziłabym, jak to teraz działa. Ja uczę się dodatkowym rzeczy związanych z Kodeksem Drogowym, bo ostatnio poznałam system płatności za mandaty https://zaplacmandat.pl
OdpowiedzUsuń