- yyyy no wiesz synku babcia nie ma prawa jazdy? - odpowiedziała tata
- TATO A CZEMU BABCIA NIE MA PRAWA JAZDY? - drążył dalej Wojtuś
- yyyy no wiesz synku ... może pogadaj z babcią
- BABCIU ZRÓB PRAWO JAZDY - poprosił Wojtuś
Takich rozmów rodzinnych jest coraz więcej im więcej jest samochodów wokół nas oraz im bardziej powszechniejsze one się stają. Na jedną rodzinę przypada co najmniej jeden samochód a zdarza się, że czasem dwa a nawet trzy. Coraz więcej też obowiązków mają babcie i dziadkowie ale aby je realizować bardzo przydaje się prawo jazdy.
Pierwsze, co odpowiadają babcie i dziadkowie zapytani przez przykładowego Wojtusia, to to że są już za starzy nie mają refleksu, źle widzą i raczej się nie nadają. Z mojego doświadczenia (a zdarzyło mi się już wyszkolić większą liczbę osób, które bardzo długo zwlekały ze zrobieniem prawa jazdy lub bardzo długo nie jeździły), że nie są to żadne argumenty. Okazuje się, że aby być dobrym kierowcą nie trzeba mieć wcale refleksu szermierza i sokolego wzroku. Te umiejętności, które są teoretycznie zarezerwowane dla młodych i tych w sile wieku wcale tak bardzo nie pomagają na kursie prawa jazdy, a potem po uzyskaniu uprawnień nie rzadko wpływają na zbyt zawyżoną samoocenę i mogą być przyczyną niemiłych zdarzeń a nawet nieszczęścia.
Babciu i Dziadku aby nauczyć się jeździć trzeba mieć tylko chęci, a na drodze za kierownicą samochodu trzeba być rozważnym i przewidującym, a te cechy ma każdy dojrzały człowiek. Dlatego (kurs prawa jazdy, to nie studia medyczne) i można tę umiejętność posiąść w każdym wieku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz